-Hej Ashton- dzwoniłem właśnie do mojego starego kumpla. Miałem zamiar wyjść i się trochę zabawić.
-Siemka Niall, wychodzimy dzisiaj na panienki?-zapytał mnie Ashton,zaśmiałem się.
-O stary czytasz mi w myślach- odpowiedziałem mu.
bądź gotowy na 20-rzucił do mnie Ashton, po czym się rozłączył.
*godzina 20:00*
-Kurde, jestem w czarnej dupie - mówię do siebie, po czym słyszę dźwięk dzwonka
-Już idę -wołam i otwieram drzwi stojąc w samym ręczniku.
-No stary pośpiesz się, teraz najlepszy towar, nie mam ochoty ruchać zachlanej laski - powiedział Ash wchodzący do środka.
- Jasne poczekaj parę minut - powiedziałem i wbiegłem po schodach nie dbając o to, że ręcznik spadł mi gdzieś po drodze. Znalazłem jakieś ubrania, postawiłem włosy na żel i byłem już gotowy.
-I jak przystojny jak zawsze ?-śmieję się.
-Chciałbyś- prycha Ash.
Wkurza mnie już ten typ, zawsze musi mieć lepszą pannę.
Ale nie tym razem czas się zabawić...
______________________________________________________
hej tu Roksana :* Prolog jest krótki ale spokojnie rozdziały będą dłuższe :> jestem strasznie podekscytowana jvnefpviouenfwpviconqeo mam nadzieje, że będzie się wam podobało ! jakby co piszcie na tt : @MuchAsILoveYou xoxo
__ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Ze względu, na to że są 2 autorki będą 2 notki, więc tu Kasia, piszemy ten prolog razem, mam nadzieje że wam się spodoba, jest to początek, takie wprowadzenie.
W razie pytań piszcie do nas na tt tu mój:
@niahlex kocham was mocno xxx
Mało jak na początek to prawda, ale czekam na więcej x
OdpowiedzUsuń